Autor |
Wiadomość |
Łola |
Wysłany: Pią 17:16, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
A ja mam dietę, że piję tylko wodę i jem banany więc cicho. |
|
|
Holly |
Wysłany: Pią 9:06, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
albo lody xD też są na szczęście ;p mi pomaga zwłaszcza śmietankowo-czekoladowa algida, którą tonami pochłaniałam na obozie i teraz mi się miło kojarzy |
|
|
noell |
Wysłany: Czw 17:51, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Taaak ; DD Czekolada jest na szczęście ; D Zawsze pomaga ; DD |
|
|
Holly |
Wysłany: Śro 8:27, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
nom. zmieńmy temat.
lubicie czekolade? xD |
|
|
June/Pola |
Wysłany: Wto 20:20, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
a weźcie dajcie spokój.. dzisiejszy świat zwariował, to jest morał. |
|
|
Łola |
Wysłany: Pon 18:43, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
Bo nie mają nic ciekawszego. |
|
|
Batteroy |
Wysłany: Czw 10:20, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
Nooo... Teraz to tylko z tym Bin Ladenem wariują. |
|
|
Holly |
Wysłany: Śro 19:00, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
hah. kiedyś rzeczywistość była chyba trochę ciekawsza... ^^ |
|
|
Łola |
Wysłany: Śro 17:30, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Taka zakazana miłość. Film może nakręcimy. |
|
|
Batteroy |
Wysłany: Śro 10:11, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Moi dziadkowie [nienawidzę tego określenia, ale babciowie nie pasuje ] ze strony mamy już umarli - dziadek, jak miałam ze 3-4 latka, a babcia dość niedawno, bo w... chyba w 2002. Z rodzicami ojca się nie kontaktuję [tak samo jak i z nim]. Chyba jeszcze żyją...
Ja miałam pra pra babcię niemkę, która wyszła za ukraińca. A ich córka wyszła za polaka. Podobnie do Łoli. Ciekawe... |
|
|
Łola |
Wysłany: Wto 14:33, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Moja babcia miała męża jeszcze kiedyś i umarł na zwał w wieku 38 lat. Potem znów się ożeniła i znów ten ktoś umarł. No i jest sama, rzadko się śmieje, często płacze. Eh... |
|
|
June/Pola |
Wysłany: Wto 10:27, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ha, mój dziadek zmarł, jak miałam pięć lat bodajże. Drugi żyje, i przeskakuje przez ławki, skubany, albo rozwiązuje krzyżówki. Ogólnie mam z nim bardzo dobry kontakt ;p Z kolei moja babcia marudzi, narzeka i zrzędzi, i po prostu czasami mam ochotę wstać i walnąć w nią sitkiem. Albo czymkolwiek co znajduje się w zasięgu ręki. -.- |
|
|
Holly |
Wysłany: Wto 7:35, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
ja znałam dwoje. oboje dziadków od strony mojego taty umarło, zanim sie urodziłam. chyba nawet zanim mój tata poznał moją mamę... hm. musiałabym to jeszcze dokładniej sprawdzić. moja babcia od strony mamy umarła, jak miałam sześć lat, a dziadek ma osiemdziesiąt cztery lta i jest nawiedzony na punkcie pola, na którym nadal orze, jak może '^^ a najgorsze jest to, że praktycznie nie może... |
|
|
noell |
Wysłany: Pon 20:20, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ja znałam trójkę.
Z czego jedno pamiętam dobrze, a jedno żyje.
I w sumie oprócz tego, że dziwi się, że nie lubię pietruszki, to specjalnie mi nie wygaduje ani nic takiego. Kochany dziadziuś ; DD |
|
|
June/Pola |
Wysłany: Pon 18:26, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
[*]
Przykro mi. Ja zdołałam poznać wszystkich, chociaż już nie wszyscy żyją. |
|
|