 Wysłany: Pią 19:49, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Ja raczej staram się być tolerancyjna. Ok, nie zawsze mi wychodzi, ale jak ktoś za mną woła 'heavy metaaaaal', albo 'iron maiden', to po prostu pozostaje mi tylko wątpić w inteligencję poszczególnych jednostek.
Mi również miło poznać JakWiatr :] |
|
| Wysłany: Pią 17:43, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Dla niektórych to ważne, choć nie rozumiem dlaczego :/
Miło poznać MadKitty  |
|
| Wysłany: Pią 14:08, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
chodzi mi konkretnie o rózne walki między subkulturami  bo czy to ważne, jak ktoś sie ubiera lub jakiej słucha muzyki? |
|
| Wysłany: Czw 20:20, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
| A pewnie, że powinniśmy :] Nie powiedziałabym, że subkultury sa głupie, czy dziwne. Jeżeli istnieje duża grupa ludzi o podobnych pogladach, to czemu nie?
Kocham arafatki xD |
|
| Wysłany: Czw 20:16, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Moja koleżanka też ma spodnie w kratkę. I nawet arafatę ma. Ale do punka jej tak daleko jak mi - niepoprawnej optymistce do emo xD obie te rzeczy ma dlatego, że jej się po prostu podobały i są wygodne i ciepłe ^^ hah. klasyfikowanie ludzi do subkultur jest dziwne. wszyscy powinniśmy się kochać xD tak jest. | |
| Wysłany: Czw 19:11, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Z tymi punkami, to właśnie koleżanka kiedys mi powiedziała, że ona to sobie nie kupi spodni w kratkę, bo nie jest punkiem, a kratka jest przeznaczona dla punków. I tak sie tego uczepiłam  Ale spodnie w kratkę mam I je uwieeeeelbiam.
Ty też jetseś fajną kópą. Powiem wiecej! Smierdzisz, ha! |
|
| Wysłany: Czw 19:01, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Punki są w kratkę? Hm. Nawet nie wiedziałam. Kumpela mi kiedyś powiedziała, że paski są emo a kratka jest rasta ^^ Ale może ona się nie zna
Co do tego wyróżniania się w tłumie - mam podobnie. Czasami. Bo bywa tak, że świat mnie przytłacza i chcę się w tym tłumie po prostu zagubić, zniknąć ^^ Ale nieważne
Dzieckiem uwięzionym w ciele szesnastolatki również jestem. I zawsze będę. Nie chcę dorastać. I w ogóle jesteś fajną kÓpą, wiesz? xD |
|
| Wysłany: Czw 18:20, 05 Lip 2007 Temat postu: Cassiątko :] |
|
| Joanna - dziwny stworek. Na świat przyszedł pewnej wiosny 1991 roku, dokąłdnie 28 marca o godzinie 15.20. Przez niektórych przyjęta z uśmiechem, przez innych - płaczem (Tak, tak, moj starszy brat rozpłakał się, jak mu powiedziano, że ma siostrzyczkę). Stworek żył sobie spokojnie w małej miejscowości, gdzie domniemani sataniści mordują niewinne starsze panie, co przyjmuje ze smutkiem, wręcz rozpaczą. Przechodził przez rózne okresy w swoim zyciu. Od różowej uczennicy podstawówki poprzez mroczną i zbunotowaną 13-latkę, aż po w miarę ustatkowaną przyszłą uczennicę liceum, która często ma problemy z określeniem tego, kim naprawdę jest. Pomimo zamiłowania do rzeczy w kratkę nie jest punkiem. Pomimo szafy prawie w całości wypełnionej czarnymi ubraniami, nie jest metalem. Nienawidzi szarości, nie cierpi też czuć sie szara, za wszelką cenę stara sie wyrózniać w tłumie, nawet, jeśli miałoby to oznaczać bycie wytykaną palcami za nietypowy strój, co nieraz jej się zdarzało. Nie potrafi żyć samotnie. Dziecko uwiezione w ciele szesnastolatki. Zakochane w koniach, tańcu, muzyce tworzonej przez Maynarda James'a Keenana i spółkę, czekoladzie, słodyczach, słońcu, przygodzie. Uwielbia szaleć na koncertach, nie wyobraża sobie zycia bez swoich przyajciół. Szaleje za swoim chłopakiem i doskonale wie, że on czuje to samo.
Nie lubi opisów własnej osoby pisanych w trzeciej osobie, ale chyba za bardzo ją poniosło, więc prosi o wybaczenie:) |
|